Chwila na przemyślenia + nowy mebel

Taki slow miracle morning miałam w tygodniu. Miałam go, bo źle się czułam ,więc siedziałam na kanapie z książką. Gdybym czuła się ok, pewnie goniłabym własny ogon- jak to ja.
Dobrze tak posiedzieć w spokoju, napić się kawy. Dobrze tak zatracić się w książce, zaplanować kolejne prace. Zaplanować wakacje.



Najpierw opowiem Wam o tym jak pomalowałam stary stolik kawowy. Wiecie doskonale szanowni czytelnicy, ile radości daje mi rękodzieło. Ile w tym mojej pasji, miłości.
Wiecie równie dobrze, jak tańczą mi motyle w brzuchu, kiedy widzę stary mebel. Wzrokiem go świdruję, powieki przymykam. W mojej głowie tańczą kolory, formy. Pomysły wyskakują z różnobarwnych szuflad. 

Stary stolik pojawił się u nas jeszcze kiedy fundamentów Śmietankowy Dom nie miał. Zachwyciła mnie jego forma. Wpadłam w zachwyt nad jego wielką, pojemną szufladą. Plany co do niego też zmieniały się jak w kalejdoskopie. Oto jest.
Umyłam sodą, pomalowałam na fioletowo, potem na kolor kaczego jaja i zaczęłam wielkie drapanie papierem ściernym. Z radością patrzyłam jak wychodzą kolejne warstwy. Wszystko zawoskowałam.
Gotowy!
Teraz serce bije mi jeszcze szybciej na jego widok. 
Jeszcze mocniej wpadł mi w oko.

 --------------

Kiedy tak  wylegiwałam się na kanapie przy stoliku. Kiedy dzień wcześniej kwiecia  narwałam i do stareńkiej kanki włożyłam, przyszedł czas na spokojne plany wakacyjne.

 W tym roku, zważywszy na to, że wróciłam na etat też nie poszalejemy. Jednak mam tą niesamowitą możliwość spędzić przedłużony weekend w górach.
 Szczytów z 3 latkiem nie będziemy zdobywać, ale kolejką wjedziemy, pospacerujemy, najemy się gofrów i lodów na cały rok. Popatrzymy na góry, bo widoków nam nie braknie, popluskamy się w basenie. 
Może coś zwiedzimy, może poszukamy inspiracji na kolejne miesiące a może po prostu odpoczniemy, nabierzemy dystansu.

W górach byliśmy w podróży poślubnej, teraz czas  tą magię przekazać naszej Śmietaneczce.  To fajny czas dla nas. Młoda już rozumie coraz więcej, czas odsłonić jej trochę świata. Czas pokazać jej to, czego my jako dzieci nie mieliśmy dane zobaczyć. Śmietankowy spędzał wakacje w domu, ja zawsze na działce na Mazurach. Chcemy by Zuza miała inaczej. Chcemy aby zachłysnęła się podróżami, miała ochotę na wycieczki, próbowała nowych rzeczy, zachwycała się różnoraką przyrodą. My też skorzystamy.

Cieszę się na ten sierpniowy czas, na te trzy dni oderwane od rzeczywistości. Cieszę się na ten czas we troje. Mam nadzieję, że papatrzymy na siebie inaczej i docenimy, że wreszcie gdzieś jesteśmy w śmietankowym komplecie.

Jakie wy macie plany wakacyjne? A może właśnie czytacie te słowa na szczycie góry, na piasku nad morzem. Dajcie znać.













Śmietankowy Dom

Autorka bloga:
Śmietankowy Dom – DIY • Livestyle • Handmade • Rękodzieło

7 komentarzy:

  1. Takie chwile oderwania od rzeczywistości są potrzebne jak tlen. Stolik jest cudny, klimat u Ciebie jest cały cudny. Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak, takie chwile, nawet krótkie jak przedłużone weekendy, spędzone z dala od obowiązków i zobowiązań, na łonie natury to najlepsze co może być. Korzystajcie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stolik wygląda megaśmietankowo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiesz kochana, pozytywnie zazdroszczę Ci tego stolika!
    Jest boski!!!
    buziaki ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny mebelek, a kolorek jest przecudny :)
    Uroczy miętusek.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Stoliczek uroczy, a kolorek jego boski!!To super, że się oderwiecie choć na chwilę i wyjedziecie w góry, ja i M chyba nigdzie nie pojedziemy, ale na przyszły rok już mamy plany ;-) Kochana dziś przeszłam koło sklepu Mondex na mojej dzielnicy i przypomniałam sobie o Tobie i o tym, że dawno tu nie zaglądałam.Jestem teraz na etacie i w trakcie remontu w mieszkaniu, do tego spacery dłuższe z psem, odwiedziny koleżanek, spotkania ze znajomymi, sąsiadami, odpoczynek w ogrodzie itp., więc mało czasu poświęcam na blogi, ale w urlop a dokładnie za tydzień nadrobię wszelkie zaległości :-) Życzę Ci pięknej pogody na urlop i równie pięknych wspomnień :-))) Buziaki :-***

    OdpowiedzUsuń
  7. Czas spędzony z najbliższymi to coś niezastąpionego. Co do stolika - jest uroczy i świetnie komponuje się z polnymi kwiatami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń