Dom to Dom, doskonale wiem co gdzie będzie stało, w jakim stylu będą dekoracje, znam kolor ścian.
Teraz gdy czas zamówić kontener, aby uprzątnąć bałagan wokół budynku i koparkę by wyrównać ziemię , zastanawiam się nad ogrodem, gankiem, tarasem. Wizualizuję przestrzeń dookoła domu.
Od zawsze mieszkałam w bloku, ogrodowe tematy zgłębiałam tylko w wakacje. Zachwycałam się od zawsze miejscem za domem u Cioci Grażynki w Olsztynie. Szklarnia z pomidorami, krzaki borówek, ławeczka przy pergoli i ten pamiętny obiad w ogrodzie z sałatką z pokrzywy, którą bałam się zjeść.
U dziadka Ziutka też był ogród. Skalniak na który nigdy nie mogliśmy z bratem wchodzić , ogromny żywopłot, który chyba wymknął się dziadkowi z pod kontroli.
Ogród mam i teraz w każdy weekend gdy jestem u rodziców. Śmietaneczka lata jak szalona, pluska się w basenie, wyleguje na hamaku. Jest ogródek warzywny, jest skalniak i altana. Na tarasie popijam kawę i rysuję z młodą. Tarasowy stół jest doskonałym tłem do zdjęć.
Rozmawiając z Śmietankowym mężem na temat ogrodu, pojawiły się takie słowa jak szklarnia, ogród warzywny, kamienny grill, piec chlebowy, kompostownik, rabata, taras, ganek, trawka, drzewa owocowe.
Teraz to wszystko trzeba ułożyć w konkretny projekt. Mam to szczęście, że moja siostra przyrodnia, jest architektem krajobrazu.Obecnie gwiazdorzy w tej dziedzinie w Wiedniu, ale hola hola, kiedyś wróci przecież. Mam nadzieję, że powstanie spójny projekt, który rok po roku w jakimś stopniu będziemy realizować.
Nigdy TEGO nie robiłam. Nie miałam ogródka, więc nie grzebałam w ziemi. Nie latałam codziennie z konewką, nie pieliłam, nie grabiłam, nie nawoziłam, nie przycinałam. Czas zacząć zgłębiać wiedzę w tej dziedzinie.
Możecie polecić mi jakieś ciekawe blogi lub książki o tej tematyce? Dajcie znać w komentarzach pod postem.
Chciałabym też przenieść trochę ogrodu na strefę tarasową. Myślę o skrzynce na kwiaty takiej jak zrobiła Ola. Kwiaty chciałabym posadzić i w kaloszu i w szufladzie i w starej balii.
Ogród przeniosę też do kuchni. Ale o tym na razie ciiii, tajemnica i niespodzianka zarazem.
Od Oli zaczerpnę również inspirację na strefę przy-kredensową.Sami zobaczcie jak Śmietankowe domki ładnie tam pasują.
Hej! Mnie też czeka zagospodarowanie ogrodu i jestem w tych kwestiach zielona, a mam 40 arów przed i za domem. W tym roku to już nie zdążę ale w następnym mam nadzieję, że się uda coś zacząć. Polubiam Twojego bloga żeby być na bieżąco. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co wymyślisz. Również Cię dodaję. Witaj:)
Usuńoj piękne masz plany, realizacji Ci życzę
OdpowiedzUsuńDziękuję, Edyto, na pewno zajmie to lata świetlne.
UsuńPraca w ogrodzie to dla mnie relaks ale ogród uczy pokory i systematyczności. Dla mnie to źródło radości ale czasem też flustracji, kiedy pogoda lub szkodniki zniszczą moja pracę. Z chwilkę mi przechodzi i zabieram się do naprawiania szkód. Nic nie przebije porannej kawy w letnim ogrodzie!
OdpowiedzUsuńoj, zapomniałam. blog Kasi polecam z całego serca, prawdziwy blog o ogrodzie, uprawach, kwiatach, naturze! http://katarzynabellingham.blogspot.com/
UsuńEwciu, Ty t zawsze napiszesz coś miłego. Dzięki. Do zobaczenia jutro?pojutrze?:)
Usuńi ja mam ciocię Grażynkę w Olsztynie :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o blogi ogrodnicze - odwiedzam jeden - http://missp.pl/ :)
Arleta, ale jak to?Tą samą!!!!???:) Dzięki za bloga ogrodniczego, już zgłębiam temat!
UsuńJeżeli dojdzie, że i ja dorobię się kawałka własnej ziemi, będę przerażona. Rośliny to nie jest coś, z czym mogę się chyba przyjaźnić. Mam w tych sprawach dwie lewe ręce. :(
OdpowiedzUsuńNo to co, zostanie Ci trawka, tylko i wyłącznie. Wiesz, dobra i trawka, by boso polatać, uwalić się i leżeć w niebo się gapić.
UsuńI ja w kwestii ogrodu mało wiem, ale trawa jak na razie rośnie ;-) W przyszłym roku będą kwiatki :-) Polecam Agness z bloga http://klimaty-agness.blogspot.com/ oraz Anitkę z bloga http://nitkadesign.blogspot.com/ te dziewczyny mają cudowne ogrody i na pewno doradzą coś w tym temacie, polecam też blogi: http://mysianorka1.blogspot.com/ i http://wdomuujagi.blogspot.com/ Powodzenia!!!Ściskam :-)
OdpowiedzUsuńOj to niezłe wyzwanie Cię czeka, jeśli nigdy nie zajmowałaś się ogrodowymi "sprawami" ;) Wydaje mi się że znasz, ale polecam Ci greencanoe.pl/ Baza rzetelnej wiedzy o ogrodzie i pielęgnacji, a dodatkowo piękne zdjęcia - również wnętrz :)
OdpowiedzUsuńNiestety ja nie jestem ogrodniczka-nie mam ogródka więc nie pomogę w tej kwestii ;/
OdpowiedzUsuńDomki cudne-idealnie pasują do otoczenia!
Ja bez tego grzebania w ziemi żyć nie potrafię. Dla mnie to relaks i sposób na rozładowanie napięcia. Jestem bardzo ciekawa jak zaaranżujesz swoją przestrzeń ogrodową. Pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńKochana, jestem przekonana, że świetnie się odnajdziesz w tych szklarniach i babraniu w ziemi. Ja za bardzo nie jestem w temacie, mam jedną rabatkę z begoniami, ileś tam donic z kolorowymi kwiatkami (też głównie begonie) i niewiele więcej. Blogów ani literatury Ci nie polecę, ale będę mocno trzymać kciuki za to, by ten ogród, taras, szklarnie i piece powstawały tak, jak to sobie wymarzysz :-) Fajna będzie z Ciebie wieśniara :))) :*
OdpowiedzUsuńCześć, przypadkiem trafiłam na Twojego bloga i powiem szczerze, że jestem pod wrażeniem - masz piękny nagłówek i niebanalną kolorystykę a do tego piękne zdjęcia i ciekawe wpisy - chciałabym żeby mój blog kiedyś tak wyglądał :) Co do ogrodu - wszystko zależy od Twojego trybu życia np. jeżeli miałabym teraz zmienić swój ogród na pewno postawiłabym na prostotę i łatwość w pielęgnacji, gdyż mam mało czasu żeby o niego dbać i w związku z tym nie wygląda on tak jakbym tego chciała. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizację! :)
OdpowiedzUsuń